sobota, 18 stycznia 2014

2.07 FINISZ FINISZY... FINISZÓW...?

Jak zwał tak zwał. Najważniejsze, że robota już skończona.


Ale nie znaczy to że już nie będę  nic rysował. Mam kilka projektów na ten rok, jeden to 12 stron inny 4, jeszcze inny od 22 do 30 i jakieś pomniejsze ilustracje do książek.  Ale o tym szerzej już w poniedziałek.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz